Gdzie mieszka Święty Mikołaj? W Laponii, na Grenlandii, a może na Bliskim Wschodzie?

Prawie każdy z nas przynajmniej raz w  życiu zastanawiał się czy Święty Mikołaj istnieje naprawdę. A jeśli już uwierzymy w jego istnienia, to zaczynamy zadawać sobie pytanie, gdzie on tak naprawdę mieszka? Ile razy słyszeliście o Mikołaju z Laponii? Albo z Alaski, bądź równie zimnej Grenlandii? Pewnie wiele razy! W tym artykule sprawdzimy skąd tak naprawdę jest Święty Mikołaj i jakie regiony świata zamieszkuje faktycznie.

Gdzie mieszka Święty Mikołaj?

Pierwsze wzmianki o świętym Mikołaju sięgają już IV wieku. To właśnie wtedy w Mirze (obecne tereny Turcji) żył dobrotliwy biskup, który w tajemnicy prze ludem obdarowywał najbiedniejszych. Oprócz dobrotliwej duszy, przypisywano mu najróżniejsze cuda, dzięki czemu pośmiertnie został patronem żeglarzy, panien na wydaniu, adwokatów, piekarzy i cukierników, złodziei, więźniów, a także podróżnych!

Sława i uznanie zagwarantowały świętemu Mikołajowi rozpoznawalność w dalekich krajach. Dlatego pośmiertnie jego szczątki stały się drogocenną relikwią, o którą w IX wieku postanowili w dość brutalny sposób zawalczyć żeglarze z włoskiej wyspy Bari. Bowiem Włosi wykradli szczątki biskupa z sarkofagu, przy okazji gubiąc część z nich. W konsekwencji cel został osiągnięty i od tamtej pory mówiony tylko o świętym Mikołaju z Bari.

Święty Mikołaj z Laponii

Przez kilka stuleci kult świętego Mikołaja zaginął. Odżył dopiero w XX wieku. Ku zaskoczeniu nie miało to miejsca ani w Turcji ani we Włoszech, tylko w dalekich Stanach Zjednoczonych. To właśnie tam w latach 30. ubiegłego wieku wykorzystano wizerunek brodatego mężczyzny w czerwonym kombinezonie do kampanii Coca-Coli.

W tym samym czasie u naszych północnych sąsiadów, czyli Finów, pewien dziennikarz wymyślił radiowe słuchowisko dla dzieci, gdzie uczynił Świętego Mikołaja bohaterem audycji. To właśnie wtedy ulokował jego posiadłość w Laponii. Finalnie, popularność Mikołaja sięgnęła takiego poziomu, że było trzeba przygotować specjalne biuro, które po pewnym czasie przerodziło się w gigantyczną wioskę Świętego Mikołaja.

Wioska obecnie działa przez cały rok, na obrzeżach miasta Rovaniemi. Znajduje się dokładnie na linii koła podbiegunowego, gdzie zimą można obserwować przepiękną zorzę polarną. Do dziś historia Świętego Mikołaja z Laponii przynosi olbrzymie zyski finansowe.

Święty Mikołaj z Grenlandii

Nieraz pewnie słyszeliście o Świętym Mikołaju z Grenlandii. Jest on obecny przede wszystkim w tradycji Duńczyków, którzy nazywają go Julemanden. W przeciwieństwie do fińskiego odpowiednika grenlandzki celebryta jest skromny i i bardzo swojski. Podobno nawet jest bałaganiarzem. Lecz jak głosi legenda, nie często ma gości, więc nie ma motywacji ani okazji do nadmiernego dbania o porządek. Biuro grenlandzkiego Mikołaja znajduje się w stolicy, czyli Nuuk i funkcjonuje całkiem nieźle.

Święty Mikołaj z Alaski

Czyli największa atrakcja dla wszystkich amerykanów i turystów! Bowiem Santa Claus swoją siedzibę ma na prawdziwym Biegunie Północnym. A dokładnie w North Pole, czyli w miasteczku znajdującym się pośrodku stanu Alaska, do którego prowadzi normalna droga asfaltowa. Obok miasteczka Świętego Mikołaja znajduje się drugie co do wielkości miasto Alaski, czyli Fairbanks. Ponadto w North Pole wszystko nawiązuje do Świętego Mikołaja. Rozpoczynając od nazwy ulic, kończąc na banknotach, które zamiast wizerunku prezydentów Stanów Zjednoczonych mają twarz Mikołaja.

Jak się bardziej zagłębimy w temat, to dojdziemy do wniosku, że niemal każdy region i każda kultura posiada własnego Mikołaja. Szkoda tylko, że ten najbardziej zasłużony, czyli biskup z Miry, jest de facto najmniej znanym.