Australia zmienia przepisy wizowe! Sprawdź kogo dotyczą nowe zmiany!

Australia rozluźnia przepisy wizowe i wprowadza nowe zasady przyznawania wiz. Deficyt pracowników zmusił rząd do wprowadzenia w życie ustaw, które mają zapobiec kryzysowi. Kogo obejmują nowe zasady przyznawania wiz? O tym w poniższym artykule.

Kryzys w Australii

Od niemal roku europejskie linie lotnicze borykają się z poważnym kryzysem związanym z deficytem pilotów. Brak osób na tymże stanowisku spowodowana jest przede wszystkim kiepskimi warunkami pracy, na które skarżą się obecnie zatrudnieni bądź ci, którzy zdążyli rzucić posadę. Inaczej jest bowiem w Australii, gdzie nie brakuje osób na tym stanowisku, lecz jak wynika z najnowszych prognoz, w kolejnych latach będzie jeszcze większe zapotrzebowanie na pracowników linii lotniczych. Mowa tutaj o nawet 637 tysiącach pilotów w ciągu najbliższych 20 lat. Ich brak może doprowadzić do zmniejszenia ilości połączeń z Australią. Dlatego rząd tego państwa opracował zacny plan pozyskania nowych pracowników. A mianowicie Australia otwiera się na pilotów z całego świata, rozluźniając przepisy pozyskiwania wiz.

Zmiany w przyznawaniu wiz do Australii

Według nowych ustaleń, rząd australijski, aby zyskać nowych pracowników zza granicy, pozwoli każdemu kandydatowi na otrzymanie wizy pracowniczej w kraju, z którego pochodzi. Taki dokument będzie ważny przez kolejne 2 lata.

Jak czytamy na łamach podroze.se.pl rozluźnienie wizowe jest odpowiedzią na działania międzynarodowych przewoźników.

Rozluźnienie przepisów wizowych to odpowiedź na działania międzynarodowych przewoźników. Duże linie lotnicze – takie jak Etihad czy Emirates – masowo przejmują australijskich pilotów. W związku z tym, lokalni przewoźnicy są zmuszani zatrudniać lotników pracujących dotychczas w mniejszych, regionalnych liniach lotniczych.

Wzrost zapotrzebowania na pilotów

Jak się okazuje, nie tylko w Australii wzrasta zapotrzebowanie na pilotów. Już rok temu Boeing przewidywał, że w latach 2017-2036 linie lotnicze z Azji i Pacyfiku będą potrzebowały aż 250 tysięcy nowych pracowników.

Zapotrzebowanie na pilotów ma wzrosnąć również w Ameryce Północnej (117 tysięcy nowych pilotów) oraz w Europie (106 tysięcy).

Myślicie, że świat poradzi sobie z deficytem pracowników w liniach lotniczych?